medycyna3.fora.pl

[Monisia]

A ja uważam, że pomysł z logowaniem się asystentów na forum jest beznadziejny, bo jak sama nazwa wskazuje jest to forum STUDENTÓW medycyny. Wystarczy, że rozmawiamy z nimi na wykładach, zajęciach i radach pedagogicznych. Uważam, że ograniczyłoby to swobodę naszych wypowiedzi i chyba po to to forum jest, żeby też można bylo porzekać na prowadzących. I ciekawe jak przekazywalibyśmy sobie pytania np. z poprzedniego dnia jakiś zaliczeń. Proponuję utworzyć nowe forum dla STUDENTÓW i ASYSTENTÓW a senderson może zostać administratorem

[gosiak]

a ja nic nie wiem o Dziekanie? co było z Dziekanem? Albo z profesor Mirecką?

Jakaś niedoinformowana jestem:(

Natomiast również jestem za tym by forum pozostało publiczne.... Krytyka jest potrzebna, ale jak to napisała AgaSz można krytykować nie rzucając obelagami i wyzwiskami.. a jeśłi ktoś to przecyzta i spyta nas co się nie podoba- to tym lepiej!


A ja akurat troche rozumiem Dr.Bieronia . I może rzeczywiście forma w jakiej wyraził swoje niezadowolenie była trochę długa, i lepszy efekt miałaby może bardziej swobodna wypowiedź niz taka odczytana. no ale myśle ze dwa rózne pokolenia róznie na to patrza:)

Bo i mi na tym forum pare razy sie oberwało, niekoniecznie zasłużenie- bo ktoś cos podejrzewał, domniemywał, lub po prostu chciał na kims odreagować swoja złosc i nie pytajac, nie starajac sie nic wyjasnic badz chociaz zapytac kto zawalil od razu mnie atakowal, badz rzucal jakas niemiłą sugestie.... a ideą forum nie bylo chyba stworzenie alternatywy dla worka treningowego...

ja uważam ze pod każda swoja wypowiedzią mogę się podpisać imieniem i nazwiskiem i myśle ze utajnione foruym to bedzie cos sztucznego i bezsensownego. mamy wolnośc słowa, wolnośc opinii, ale to nie daje prawa do mieszania nikogo z błotem.;. bo co innego napisac że wykłady są nudne i nic nie wnoszą a co innego że "gosciu jest niepoczytalny"

konczac swoja przydługawą wypowiedź- tylko wspomnę że Dr w swoim przemówieniu czepiał się tylko tych takich wulgarnych sformułowań, natomiast humor w stylu "co bedzie na najblizszym wykładzie z farmy? - dzikie tlumy " bardzo mu sie podobał

pozdrawiam

[o.s.a.]

Pysiex, to są chyba jakieś urojenia prześladowcze, teorie spiskowe; dajcie sobie spokój

Wygląda na to, że pomimo dramatycznego spisku prof Mireckiej, prof Thora, oraz pana Dziekana przeciwko nam , doszliśmy jakoś do 4. roku. Prawdopodobnie katedra farmakologii też nam życia nie utrudni bardziej niż inne katedry i do roku 5. też jakoś się nam uda doczołgać.

[senderson]

Pysiex -> A to ma piernik do wiatraka, ze ostatnie wydarzenia rzucily nowe swiatlo na cala sprawe i warto przemyslec pewne aspekty zanim sie krzyknie 'hura', albo przynajmniej pokusic sie o minimalna argumentacje swojej decyzji, zeby mozna bylo o tym porozmawiac. Tylko o to mi chodzi.

[myszka]

Przemyślałam sobie to co tu napisano i uważam, że jednak jest to forum dla nas, a nie asystentow.Owszem, zamieszczone tutaj treści mogłyby troche otworzyć oczy asystentom i wykładowcom na niektóre sprawy, ale jak na razie z tego co sie zorientowałam to raczej czytanie forum przez nich przyniosło więcej szkody niż pożytku.A poza tym dla mnie samej jednak swoboda wypowiedzi jest dużym komfortem, a świadomość, że czytają je osoby, do których wypowiedzi te nie są skierowane znacznie ten komfort upośledza.
Może zróbmy jakieś głosowanie, żeby się zorientować jaka jest opinia ogółu?Bo na razie wypowiedziała się tylko garstka osób.

[mmmm]

ja jestem za tym zeby zostalo jak jest.. chca sie asystenci dolowac? - niech czytaja.. wiedza ze wchodzac tu znajda rozne rzeczy i jesli chca to prosze bardzo, widocznie jest im to potrzebne

mamy wolnosc slowa, kazdy ma prawo pisac co chce

wyzwiska i obelgi to rzeczywiscie nie najlepszy pomysl, mozna troche "ladniej" krytyke napisac ale ograniczanie forum dla kogokolwiek jest niepowazne i tchorzliwe

piszmy to za co mozemy pozniej wziasc na siebie odpowiedzialnosc i nie robmy z naszego forum "worka treningowego", a krytyka konstruktywna to bardzo cenna rzecz..

pozdrawiam

[senderson]

Jest jedna rzecz, ktorej nie moge zrozumiec, mianowicie:
jasne jest, ze nie wszystkie zajecia, na ktore mamy przyjemnosc/nieprzyjemnosc/obowiazek uczeszczac nie do konca pokrywaja sie z naszymi oczekiwaniami - jest to wina tak systemu, asystentow jak i nasza. Wszyscy psiocza, marudza i rzucaja obelgami, co oczywiscie jest zrozumiale.
Ale chyba zapomnielismy, ze to juz nie jest podstawowka, mamy juz pare lat po 20. i chcemy byc traktowani jak dorosli, jak partnerzy w codzinnej pracy na uczelni, wymagamy wrecz uwagi ze strony asystentow i tu sie zgadzam, bo taka uwaga z pewnoscia nam sie nalezy. Jednak nie wszyscy chyba pamietaja, ze pracujemy z normalnymi ludzmi, ktorzy popelniaja bledy, jedni sa bardziej, drudzy mniej zainteresowani zajmowaniem sie studentami i tak bylo, jest i bedzie. Pytanie: ilu z nas wypelnilo w tym roku jakakolwiek ankiete? ilu z nas probowalo porozmawiac z asystentem prowadzacym o formie prowadzonych przez niego zajec? i w koncu ilu z nas probowalo zwrocic sie do koordynatorow celem przedlozenia swoich uwag, ewentualnie zasugerowania mozliwego rozwiazania??

odnosze wrazenie, ze jesli powstanie zamkniete forum, to bedzie to poprostu miejsce, gdzie zgromadzi sie grupa przedszkolakow, ktorzy chca sobie pokrzyczec, rzucic pare obelg pod adresem 'tych niedobrych' i w mniej lub jeszcze mniej kulturalny sposob wyrazic swoja (zapewne wielce konstruktywna) opinie o otoczajacej ich rzeczywistosci, a na drugi dzien stanie przed obiektem swoich literackich uniesien i tak jak dzien wczesniej spyta 'jak wysoko?', kiedy kaza mu skakac..

zastanowmy sie, czym dokladnie ma byc tak gloryfikowana 'wolnosc slowa'?
bo jak dla mnie, wolnosc slowa juz mamy, tylko nie potrafimy budowac zdan..

[ludożerka]

to moze tak jak sa fora dla kazdej z gr osobno to zrobmy taki dzial z dodatkowym zabiezpieczeniem gdzie bedzie wiadomo ze nie czytaja asystenci, prof. od czasu do czasu sa rzeczy ktore powinni wiedziec tylko studenci , np przecieki z ptm na 5kolokwium, slajdy z tox, pytania testowe z kartkowek jakiegos asystenta-szychy itp itd
a reszta niech zostanie jak jest

[kinek]

z tego co pamietam to farmacji byly jakies wielkie problemy a propos forum. Zamiescili pytania z poprzedniego roku z jakiegos examu i byla wielka awantura. zmieniali caly exam na danej katedrze. I to wlasnie dlatego sie stalo bo dziekan byl stalym bywalcem tego forum.
(wiadomosci z pierwszej reki, a nie zadne spekulacje)

[kinek]

a wracajac do waszych wypowiedzi, ze asystenci powinni czytac te fora zeby sie czegos dowiedziec o sobie..... to chyba nie tedy droga.


w sumie to nie dokonca rozumiem, czemu tak bardzo chceie zeby to forum bylo czytane przez innych, zupelnie nie zainteresowanych tematem ludzi?
farmacja nauczona doswiadczeniem zamknela forum i jakos zyja.

a tak na marginesie, jak bym byla szefowa katedry i przeczytala na forum, ze zajecia na mojej katerdze sa spoko, nikt nic nie pyta, mozna sie obijac, to bym sie glebko zastanowila nad zmiana- niekoniecznie dobra dla leniwych natur studentow ))))))))))

[Kalo]

[mary]

To może zróbmy ankietę?

[kinek]

[Wilson]

[kinek]

no coz, zle mnie zrozumiales, chodzilo mi o to ze mozna sie opieprzac na zajecia i nikt sie na nie nie uczy. co dla nas studentow oznacza spoko zajecia. a tego chyba zaden kierownik katedry nie lubi bo dla kazdego kierownika katedry jego przedmiot jest najwazniejszy. na fizjo to wogole bylo okropnie