|
medycyna3.fora.pl FORUM WIECZNIE MŁODYCH LEKARZY
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:07, 29 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jak nazywa się sklep, w którym Chuck Norris robi zakupy?
- SpożywChuck.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Przemo!
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Myślenice/Kraków
|
Wysłany: Czw 0:31, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
> GARŚĆ KOMENTARZY SPORTOWYCH (SZARANOWICZ I S-KA)
>
> * Jeszcze trzy ruchy i Otylia będzie szczęśliwa.
> * Ciągnij Olu, ciągnij Oleńko....
> * Gruchała jest taka, że cieszy się z każdego pchnięcia.
> * Rosjanki osiągnęły szczyt w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym
czasie
> i właściwie zupełnie niepotrzebnie.
> * W tej chwili, że się tak wyrażę, zaliczonych mamy 17 zawodniczek.
> * Filimonow jest cudownie miękki, wspaniale pracuje udami.
> * No... motywację ręczną zastosować przez klepanie.
> * Nie ma już ręki, nie ma już nogi, zostać mu brzuch.
> * Takie ma wciągnięcie, jakby go jakaś wciągarka na te płotki wciągała.
> * Świderski nawet gdyby się rozmnożył, to nic nie pomoże, gdy go
koledzy
> nie pokryją.
> * Ruch dwudziestu chłopa na rowerach powoduje ożywczy ruch powietrza.
> * Wiatr wieje im w plecy tzn. wieje im w twarz, bo przecież płyną tyłem
do
> przodu.
> * A teraz wychodzi Bułgar z Bułgarii.
> * A teraz wychodzi rosyjski Gruzin polskiego pochodzenia.
> * Duńczycy doganiają Rosjan, którzy ścigają Duńczyków.
> * Przepraszam, że Państwa zanudzam, ale to będzie ciekawe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:48, 02 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi zajączek do sklepu spożywczego i mówi:
- Dzień dobry, czy macie jabłka?
- Tak, mamy.
- To ja poproszę kilo i poproszę każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca dziwnie się popatrzył, ale zapakował.
Na to zajączek:
- Dziękuję, a czy macie może śliwki?
- Tak.
- No to ja poproszę kilogram.
I po sekundzie dodał:
- A czy mógłby pan zapakować każdą z nich oddzielnie?
Sprzedawca zdenerwowany nieco, zabrał się za pakowanie śliwek.
Po chwili zajączek pyta:
- Widzę, że macie ładny mak, mogę prosić pół kilograma?
Na co rozwścieczony sprzedawca:
- Mamy piękny mak, ale nie na sprzedaż!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kora
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 0:32, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kalo
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: Wto 1:24, 13 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi dziewczyna do spowiedzi.
- Grzeszę co noc - mówi do księdza.
- Ale jak? - pyta spowiednik.
- No.. rozbieram się... leżę naga... i tak wodzę paluszkiem...
- I co?! - pyta ksiądz.
- Najpierw piersi..., później schodzę niżej... niżej... niżej...najniżej...
- I co...?! I co dalej...?!
- I wydłubuję brud spomiędzy palców i wącham
Przychodzi ekipa telewizyjna do bacy i proszą żeby opowiedzieć jakąś śmieszną historyjkę. Baca pomyślał chwile i mówi:
- a to opowiem wom, jak sie zgubiła łowca Gąsienniców. Zebrali my sie z chłopokami, wypili my po flasce, łowce my znaleźli, żeśmy ją wydupcyli i było śmiesznie.
- no ale baco, to ma byś historyjka do rpogramu o godzinie 12 w południe, niech babca wymysli coś innego
- to opowiem wom, jak sie zgubiła krowa Gasienniców. Zebrali my sie z chłopokami, wypili my po flasce, krowe my znaleźli, żeśmy ją wydupcyli i było śmiesznie.
- no baco, to sie nie nadaje, a może babca zna jakąś smutną historię?
- smutną? to jo wom opowiem jak jo sie zgubiłem...
Wraca maz do domu a tu zona w lozku lezy.
- Co sie stalo kochanie?
- Chora jestem to sie polozylam...
Maz chce powiesic marynarke w szafie, wtem zona krzyczy:
- Nieeee....
CO sie stalo kochanie?
- nie otwieraj szafy, tammmm straszy...
Cos ty, niemozliwe - i otwiera szafe - a tu pomiedzy ubraniami siedzi Jozek.
Maz z niesmakiem:
Jozek czys ty zglupial, zona chora a ty ja jeszcze straszysz...
Postanowil Bog zerknac jak jeko dzielo wyglada rankiem. Spojrzal z gory i widzi jak Adam sie przeciaga zadowolony... ale nigdzie nie widzi Ewy. Pyta wiec Adama:
- Gdzie Ewa?
- A poszla sie do rzeki wykapac....
- O k....wa, teraz wszystkie ryby mi zasmiardna....
potkały się dwie przyjaciółki. - Podobno wyszłaś za mąż ?
- Tak i nie żałuję tego kroku.
- Ja nie wyszłam za mąż, ale też kroku nie żałuję.
Nieśmiały mężczyzna podchodzi do prostytutki stojącej na ulicy i próbuje zagadać:
- Ładna dziś pogoda?
Na to ona:
- Ładna.
- Wczoraj też była ładna pogoda?
- Była.
- Ciekawe jaka będzie jutro pogoda?
Na to ona:
- Panie ja kurwa jestem, a nie barometr!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:27, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jest pogrzeb... Trumna w dole, ludzie rzucają kwiaty... Nagle coś uderzyło w trumnę. Ludzie patrzą po sobie. Facet stojący przy dole mówi:
- Przepraszam bardzo, kwiaciarnia była zamknięta, kupiłem bombonierkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:33, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak myślicie?
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:34, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Trzech kolesi złapało złotą rybkę. Rybka, jak ma w zwyczaju mówi:
- Uwolnicie mnie, a spełnię każdemu z was po trzy życzenia.
Kolesie pogłówkowali, po chwili mówią - Okiej.
Pierwszy zapodaje:
- Ja to bym chciał mieć piękny dom w Bieszczadach, do tego konto z 10 milionami dolarów i piękną żonę.
Rybka mówi:
- Done.
Drugi mówi:
- A ja chcę mieć udziały w wielkim, międzynarodowym koncernie, ekskluzywną restaurację w centrum stolicy i 2 mulatki. Rybka odpowiada:
- No to masz.
Trzeci facet zastanawia się przez chwilę i zaczyna wymieniać:
- A ja to bym chciał, żeby lewa ręka mi ciągle wirowała nad głową, prawa ręka żeby się gibała wzdłuż ciała a głowa żeby ciągle waliła w przód i w tył.
Rybka na to: Stary, mogę to zrobić, ale jesteś pewien? Wiesz, masz trzy życzenia i możesz prosić o wszystko.
Trzeci facet odpowiada:
- Taaak, jestem pewien: lewa ręka ciągle wiruje nad głową, prawa się giba wzdłuż ciała, a głowa napierdala ciągle w przód i w tył.
Rybka klasnęła płetwami i stało się.
Po roku spotykają się ci sami trzej faceci, by poopowiadać.
Pierwszy mówi:
- Paaaanowie, jest zajebiście! Cisza, spokój, dobra i piękna żona, i żyję z procentów.
Drugi opowiada:
- A ja mam wchuj kasy, jestem wiceprezesem zarządu i dzień w dzień rucham 2 mulatki.
A trzeci facet, stojąc i wymachując kończynami bełkocze:
- Kuuurwa, chyba źle wybrałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:41, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat, studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję...
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki...
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto chce piątkę niech podchodzi... Kto chce czwórkę niech podchodzi..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:41, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Facet, który przyszedł do fryzjera i zamówił golenie, skarży się, że ostatnio na policzkach pozostały mu kępki zarostu. Fryzjer odpowiada, że ma sposób na dokładniejsze golenie i wyciąga z szuflady drewnianą kulkę. Każe ją facetowi włożyć w usta i rzeczywiście, perfekcyjnie goli napreżoną w ten sposób skórę policzków.
Zadowolony z efektu klient płaci za usługę i szykując się do wyjścia pyta:
- A co by się stało, gdybym przez przypadek połknął tę kulkę?
- Nic strasznego - uspokoił go fryzjer - przyniósłby pan ją jutro. A bo to mało razy się tak już zdarzyło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:44, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Facet wchodzi do knajpy i widzi swojego kumpla, który siedzi przy barze mocno przygnębiony. Podchodzi więc do niego i pyta, w czym rzecz.
- Pamiętasz tę śliczną dziewczynę ode mnie z pracy, z którą chciałem się umówić, ale nie mogłem nawet do niej podejść, bo za każdym razem, kiedy ją widziałem, to mi stawał?
- No pamiętam.
- W końcu zebrałem się na odwagę i poprosiłem, żeby się ze mna umówiła. I ona się zgodziła.
- Super! To kiedy randka?
- Byliśmy umówieni dziś wieczorem. Ale bałem się, że znów mi stanie. Więc przykleiłem go sobie plastrem do nogi, żeby w razie czego nie było widać.
- No i dobrze! Gdzie problem?
- Poszedłem do niej, zadzwoniłem, a ona otworzyła w takiej cieniutkiej,przezroczystej sukience...
- No i...?!
- Kopnąłem ją w twarz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:46, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakie jest imię słynnego fizyka, Volta?
- Dżontra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:16, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Misrtrzowie teleturniejów...
(Najslabsze Ogniwo)
Pytanie: Jaka wspólna nazwe nosza popularny batonik i rzymski bóg wojny?
Odpowiedz: Snickers
(N.O)
Pyt: Jaka litere przypominaja krzywe nogi?
Odp: L
(N.O)
P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004?
O: Nikogo. Wygrali.
P: Jakiego koloru jest sroka?
O: czerwono-zólta.
P: Ile par oczu ma mucha?
O: sto milionów
P: Rodzaj potwora?
O: Kangur.
(Familiada)
P: Potrawa z warzyw?
O: Kalafior.
P: Wymien soczysty owoc?
O: Banan.
(1z10)
P: Z czym mozna puscic zrujnowanego bankiera?
O: z dymem.
P: Z którego miejsca na Ziemi wszedzie jest na pólnoc?
O: Wszystkie drogi prowadza do Rzymu.
(N.O)
P: Kupa lub beczka?
O: (chwila ciszy...) - beczka!
P: nie, smiechu.
P: Jakim gazem byly napelniane sterowce?
O: gazem musztardowym.
(F)
P: Kto spelnia zyczenia
O: BYK.
(N.O)
P: Jakim jezykiem posluguje sie wiekszosc mieszkanców czeskiej pragi?
O: Nie mam pojecia.
(N.O)
P: Po jakiej orbicie krazy Ksiezyc wokól Ziemi?
O: Ksiezyc nie krazy wokól Ziemi.
P: Jak nazywa sie najstarsze drzewo w Polsce?
O: Baobab.
P: Ja sie nie pytam jakie zwierzatko ma pan w domu. Podpowiem, ze to jest dab, prosze powiedziec jak ma na imie.
O: Zenon.
(1z10)
P: Kto gra role Podstoliny w Zemscie?
O: Janusz Gajos.
(1z10)
P: Jaka trwa teraz era geologiczna?
O: Atomowa.
(N.O.)
P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina?
O: Jabol.
(N.O.)
P: Kraj w Ameryce Poludniowej, który jest synonimem chaosu.
O: Harmider.
(N.O.)
P: Nazwa stworzenia, które moze mieszkac w nosie.
O: Gil.
P: Widze, ze znasz sie na tej dziedzinie, moze wymienisz inne zwierze które mozna miec w nosie?
O: (pewny siebie) - Koza!
P: Jestes prawdziwym specjalista w tym temacie. (chodzilo oczywiscie o muchy w nosie)
P: Zwierze na litere "M"?
O: Mis!
P: Zielony barwnik obecny w roslinach?
O: Mech.
(F)
P: Cos kwasnego?
O: Kwas solny.
(1z10)
P: Ile skrzydel maja pszczoly?
O: Pszczoly nie maja skrzydel.
(1z10)
P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzedzie stolarskie. Jaka wspólna nazwe maja te trzy rzeczy?
O: STRUG!
(1z10)
P: Kto spotkal 7 krasnoludków - królewna sniezka, czy spiaca królewna?
O: Sierotka Marysia.
P: Najwiekszy polski gryzon?
O: Zubr.
(1z10)
P: Z ilu piesni sklada sie biblijna ksiega Psalmów?
O: Z piesni nad piesniami.
(F)
P: Czym sie bawia dzieci w piaskownicy?
O: Przewracaja sie.
(1z10)
P: Jak sie nazywa zwierze zyjace na ziemi, które osiaga 30 metrów dlugosci?
O: Zyrafa.
(1z10)
P: W spodniach albo na swiadectwie?
O: Pala
(Va Bank)
P: Mówimy tak, gdy ktos nie orientuje sie, nie zna sie w danym temacie.
O: Co to znaczy pieprzyc androny!
(VB)
P: Szkielet jakiego zwierzecia czesto spotykamy w lazience?
O: Czym jest PIES. (chodzilo o gabke)
(1z10)
P: Czy diplodok zyje obecnie?
O: Tak.
(1z10)
P: Glówni bohaterowie "Nocy i dni"
O: Jan i Bogumil.
P: To byloby takie nowoczesne malzenstwo.
P:Jaka nazwe nosi najslawniejszy polski zaglowiec?
O: Kusznierewicz.
(F)
P: Co robia koty?
O: Skakaja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YoY
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 270
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:28, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Od Przedszkola do Opola - prowadzący pyta się dziewczynki "a jak twój tata mówi na kotka?" na to dziewczynka odpowiedziała "jebany futrzak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
baka-oni-ri
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 0:22, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
oglądałam to! ;DD
to z kozą i gilem też ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|